Apteczka harcerska – co powinna zawierać

 

Podczas przygotowań do biwaku, rajdu czy obozu, każdy drużynowy skrupulatnie przygotowuje dla dzieci listę rzeczy, które są niezbędne na wyjazd. Bardzo ważne jest zadbanie o każdy szczegół, aby harcerze wrócili zadowoleni. Zwróćmy jednak uwagę na ekwipunek nie dzieci, lecz instruktorów. Bezdyskusyjnie na liście rzeczy, którą musi mieć zawsze przy sobie jest APTECZKA! To właśnie ona i jej wyposażenie będzie tematem tego wpisu.

Mówi się, że na każdym obozie i biwaku zdarzają się drobne wypadki. Krwotoki z nosa, skaleczenia lub inne urazy to częste przypadki, z którymi muszą zmagać się wychowawcy w pracy z dziećmi i młodzieżą. W takich właśnie chwilach posiadanie zestawu do pierwszej pomocy jest bardzo ważne. Zatem co powinna zawierać apteczka pierwszej pomocy oraz jak powinna wyglądać?

fot. Maciej Siwiński


Wielkość i rodzaj apteczki zależy głównie od formy wyjazdu. 
W przypadku metodyki harcerskiej popularna apteczka samochodowa może nie zdać egzaminu. Pamiętajmy, że sprzęt medyczny musi towarzyszyć nam w każdej chwili, dlatego zadbajmy o wygodę noszenia. W przypadku krótkich wycieczek i biwaków zdecydowanie wystarczy mała apteczka, którą można przypiąć do paska lub przytroczyć do plecaka. Niektóre saszetki tego rodzaju mają możliwość rozłożenia całej zawartości, przez co łatwo i szybko wyciągniemy potrzebne produkty. Taka apteczka gabarytowo będzie wystarczająca dla jednego patrolu lub drużyny harcerskiej. W przypadku dłuższych wyjazdów lepiej pomyśleć o zestawie pierwszej pomocy w formie plecaka. Jest on zdecydowanie bardziej pojemny, przez co dobrze wyposażony powinien wystarczyć na cały obóz. Wygodny system nośny to świetne rozwiązanie na dłuższe wędrówki z dziećmi. Każdy wykwalifikowany instruktor a nawet młodszy harcerz, który zaczyna swoją przygodę z samarytanką wie, że przed każdą akcją ratunkową niezbędne są gumowe rękawiczki! Jak wiadomo, wychowawca pełni swoją służbę w domu, na zbiórkach i w pracy. Zatem musi być gotowy na udzielenie pomocy nawet poza domem. Nie ma obowiązku noszenia apteczki o każdej porze dnia i nocy, ale można wyposażyć się w mini saszetkę ratunkową, która nie zajmuje więcej miejsca niż paczka chusteczek, a znajdują się w niej rękawiczki i jednorazowa maseczka do sztucznego oddychania. Osobiście uważam, że taki gadżet powinien znajdować się w każdym plecaku i damskiej torebce.

Podstawowe wyposażenie apteczki. Czyli, bez czego ani rusz!

  • OPATRUNEK JAŁOWY
  • PLASTER BEZ OPATRUNKU
  • PLASTER Z OPATRUNKIEM

W przypadku wyjazdu z dziećmi nie ma wątpliwości, że plastry i opatrunki jałowe powinny stanowić podstawę wyposażenia apteczki. Najczęściej sam plaster wystarczy, aby opatrzyć małe skaleczenia, ale w przypadku większego czy głębszego rozcięcia jałowa gaza będzie lepsza. Są one równie przydatne, jako okład, można je nasączyć np. łagodzącą maścią. Opatrunki jałowe można kupić w większych opakowaniach, które zabezpieczą cały dwutygodniowy obóz.

  • OPASKA ELASTYCZNA

Jest idealnym rozwiązaniem na urazy wymagające usztywnienia kończyny. Pamiętajmy, że nie jest to alternatywa bandaża dzianego! Opaski stosuje się najczęściej w przypadku skręcenia lub zwichnięcia kończyny np. kostki. Służy jako tymczasowe unieruchomienie, kiedy np. na obozie wędrownym uczestnik skręci kostkę. Bardzo ważne jest to, aby korzystać z opaski ostrożnie. Bardzo łatwo zacisnąć ją zbyt mocno, co może skutkować niedokrwieniem.

  • KOMPRES GAZOWY
  • BANDAŻ DZIANY

Klasyczny bandaż, stosowany w przypadku poważniejszych urazów. Bardzo ważne jest, aby zawsze używać bandaża w duecie z opatrunkiem jałowym! Owinięcie rany bezpośrednio bandażem będzie miało okropnie i bolesne skutki.

  • NOŻYCZKI

Nożyczki są w podstawowym wyposażeniu każdej apteczki jednak, jeśli jesteśmy na obozie wędrownym i zależy nam na wadze plecaka, to możemy z nich zrezygnować. Wtedy będziemy potrzebowali kompletu już pociętych plastrów.

  • RĘKAWICZKI AMBULATORYJNE/LATEKSOWE
  • MASECZKA DO SZTUCZNEGO ODDYCHANIA

Kiedy udzielamy pierwszej pomocy nie możemy mieć stuprocentowej pewności czy poszkodowany nie cierpi na chorobę zakaźną. Lepiej dmuchać na zimne i zawsze zakładać ochronę na dłonie i twarz.

  • KOC RATUNKOWY TERMOIZOLACYJNY

Folia ratunkowa popularnie nazywana kocem termicznym lub folią NRC jest bardzo ważnym elementem apteczki! Jest ona tak samo przydatna mroźną zimą jak i upalnym latem. Srebrna strona folii odbija ciepło, więc chcąc dogrzać poszkodowanego otulamy go srebrną stroną do ciała. Folia przydaje się nie tylko w sytuacji ratowania życia, ale także, jako ochrona przed deszczem, można na niej usiąść w czasie postoju oraz jako bardzo cienka, awaryjna alternatywa karimaty.

fot. Maciej Siwiński


Gdyby nie apteczka to…

Poprosiłam o rozwinięcie tej myśli znajomych instruktorów, aby unaocznić jak ważne jest posiadanie apteczki oraz znajomość pierwszej pomocy, w pracy z dziećmi i młodzieżą. Oto kilka przykładów odpowiedzi:

  • „W czasie kwaterki mamy do czynienia z wieloma różnymi ostrymi narzędziami. W natłoku pracy bardzo łatwo o wypadek. Drobne skaleczenia i rozcięcia to norma, ale gwóźdź w nodze?! Oczywiście mieliśmy pod ręką apteczkę, dzięki czemu zabezpieczyliśmy ciało obce bandażem i bez zbędnych nerwów przewieźliśmy poszkodowanego do szpitala.”
  • „Jak wiadomo na szlaku w górach nie łatwo o natychmiastową pomoc. GOPR i TOPR powinno wzywać się tylko w przypadku zagrożenia życia lub poważnych obrażeń, które uniemożliwią dalszą wędrówkę. Kiedy wspięliśmy się na Wysoką, czyli najwyższy szczyt Pienin, postanowiliśmy zejść innym szlakiem nieoznaczonym na mapie. Droga był zarośnięta krzewami, więc nie trudno było poranić sobie nogi. Kiedy harcerze usłyszeli głosy innych turystów zza roślin, jedna z dziewczyn zrobiła pewny krok w stronę hałasu. Okazało się, że drużyna znalazła się na skarpie a dziewczyna, która poszła przodem sturlała się po ostrych krzewach prosto pod nogi innych ludzi. Gdyby nie podręczna apteczka, bardzo trudno byłoby opatrzyć skręconą kostkę i liczne otarcia.”
  • „Każdy harcerz dobrze wie, czym jest robinsonada i jak wielka to przygoda. Szałas, ognisko i sztuka przetrwania dają razem mnóstwo świetnej zabawy. Czy jest coś, co może zakłócić taką harcerską rozrywkę? Tak… Deszcz. Niestety tym razem pogoda była bardzo kapryśna, ale jeden zastęp wrócił suchutki mimo okropnej ulewy. Inni harcerze nie mogli się nadziwić jak im się udało. Okazało się, że sprytni chłopacy, jako jedyni pamiętali o apteczce pierwszej pomocy, w której znajdował się koc NRC. Dzięki nieprzemakalnej powierzchni zrobili schron, który skutecznie ochronił ich przed deszczem.”

Apteczka to niezbędny element każdego ekwipunku. Na obóz, wyprawę, w domu i w pracy. Pamiętajmy, aby na bieżąco uzupełniać plastry i bandaże, bo nigdy nie wiadomo, kiedy trzeba będzie jej użyć.

fot. Maciej Siwiński

 

Redaktor: Sandra Kaźmierczak

Studentka Grafiki Warsztatowej. Przez kilka lat pełniła funkcje drużynowej, obecnie jest zastępcą komendanta szczepu do spaw gromad zuchowych. Uwielbia pracować z dziećmi, drukować w pracowni serigrafii oraz każdy wolny weekend spędzać na wędrowaniu z plecakiem po górach. Zdobywczyni diamentowej odznaki Głównego Szlaku Beskidzkiego oraz członkini klubu Korony Gór Polski.