Buty trekkingowe niskie - podejściowe / na wycieczkę

Niskie buty trekkingowe swoje korzenie mają w butach podejściowych. Wspinacze skałkowi idąc w teren, nie potrzebowali wysokich i ciężkich butów turystycznych. Lekkie adidasy to czasem jednak za mało w teren. Wspinacze potrzebowali, by dojść do ściany, na którą będą się wspinać, butów lekkich, bez usztywnionej kostki, ale jednak ze sztywniejszą podeszwą, z głębokim bieżnikiem, pozwalającą na swobodny marsz po nierównym, kamienistym lub niestałym podłożu.

Dzisiaj, brak wysokiego sznurowania to często jedyna różnica pomiędzy wysokimi butami trekkingowymi. Niskie buty trekkingowe mogą być z membraną lub z przewiewnymi siatkowymi wstawkami, podeszwa może być elastyczna lub twarda z gumowym otokiem aż na nosie buta. Zobacz naszą całą ofertę i wybierz buty dla siebie!

Zobacz także: Buty Jack Wolfskin    |    Buty Aku     |     Buty Chiruca     |     Buty Salomon      |
    Latarki czołowe - czołówki     |     Worki wodoszczelne

Niskie buty trekkingowe

Co to są niskie buty trekkingowe i do czego powstały? Na wstępie zaznaczymy, że w tej kategorii znajdziemy kilka rodzajów butów. Najbardziej podstawowy podział to buty podejściowe oraz klasyczne niskie buty trekkingowe.

Buty podejściowe a klasyczne niskie trekkingowe

Buty podejściowe jest to połączenie i jednocześnie coś pomiędzy butami wspinaczkowymi a butami trekkingowymi. Buty te będą miały sztywną podeszwę, dostosowaną do niestabilnego, kamienistego, żwirowego, piaszczystego lub błotnistego podłoża z głębokim wżynającym się w ziemię bieżnikiem, pozwalającym zachować trakcję na stromym podejściu oraz zejściu. Z butów wspinaczkowych czerpią natomiast twardy usztywniony czubek, często z płaskim kawałkiem podeszwy pod palcami (bez bieżnika) – Climb Zone. Strefa ta służy do stawiania precyzyjnych kroków na niewielkich stopniach. W tym miejscu również skorzystamy ze sztywnej podeszwy, podtrzymującej stopę. Kolejną cechą to wydłużone sznurowanie, aż po palce stóp – but musi znakomicie przylegać do stopy, by zachować jej stabilność, nawet kiedy tylko obciążamy niewielki skrawek podeszwy na skalistym stopniu. Buty podejściowe mogą być dodatkowo wyposażone w gumowy otok – są one stworzone w końcu na skalisty szlak, zatem przyda im się ta dodatkowa ochrona. Podsumowując wszystkie wspomniane cechy, buty podejściowe zostały stworzone na najtrudniejszy, skalisty teren, gdzie potrzebujemy wolnej i nieskrępowanej stopy, ale jednocześnie jest za wcześnie, by wkładać ciasne buty wspinaczkowe.

Klasyczne niskie buty trekkingowe, jest to natomiast połączenie wysokich butów trekkingowych z wygodnymi, lekkimi, sportowymi adidasami. Cholewka tych butów bardzo przypomina klasyczny sportowy but, będzie natomiast mocniejsza, wykonana z delikatnie grubszych materiałów, lub bardzo często z wytrzymałej skóry. W letnich, niskich butach trekkingowych znajdziemy ponadto siatkowe lub piankowe otwory wentylacyjne – to jeszcze bardziej upodabnia je do butów sportowych. Cechą, którą je będzie odróżniać od butów sportowych to grubsza, wytrzymalsza na ścieranie podeszwa z głębokim bieżnikiem. Podeszwa może być też sztywniejsza, jednak nigdy nie będzie tak sztywna, jak w butach podejściowych, ani też nie będzie miała utwardzanego czubka. Niskie buty trekkingowe są przeznaczone na łatwy szlak z ubitą ziemią, niekiedy żwirem lub błotem, wystającymi z ziemi korzeniami. Będą one zatem odpowiednie na większość nizinnych i wyżynnych szlaków.

Buty trekkingowe wysokie czy niskie?

Ostatnio pojawia się tendencja wśród profesjonalistów, by podczas trekkingu używać jedynie obuwia niskiego – na łatwych szlakach, klasycznych niskich butów trekkingowych, a na trudnych i skalistych, obuwia podejściowego. Wysoka cholewka usztywnia nam kostkę, jednak w pewnym stopniu krępuje ruchy. Głównym jednak argumentem przeciw wysokiemu, a za niskim sznurowaniem są mięśnie głębokie stawu skokowego. Mięśnie te wraz z torebką stawową oraz ścięgnami stanowią naturalną ochronę stawu. Chodząc w niskich butach, trenujemy czucie głębokie oraz wzmacniamy te mięśnie. Wytrenowana stopa będzie nawet lepszym gwarantem ochrony kostki przed ewentualnym urazem niż wysokie buty. Pamiętajmy jednak, że stopę tę najpierw musimy wytrenować. Osoby, które wybierają się w góry sporadycznie – raz do roku, a nawet i kilka razy, nie zdążą wytrenować i przystosować stopy – w tej sytuacji zdecydowanie nadal polecamy buty wysokie.